Gardasil
Dlaczego politycy trudnią się reklamowaniem produktów medycznych? Merck zarabia na Gardasilu 1,7 mld dolarów rocznie i planuje w 2023 roku podwoić produkcję.
8 grudnia 2022 roku Prezydent Francji wyraził zaniepokojenie niskim wskaźnikiem wyszczepienia nastolatków przeciwko zakażeniu wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Powiedział, że chce działać szybko, zapowiedział kampanię informacyjną w szkołach i nie wykluczył wprowadzenia obowiązkowej szczepionki Gardasil. 1 marca podczas wizyty w jednej ze szkół w Charente wezwał do przeprowadzenia powszechnej kampanii szczepień dla uczniów klas piątych (11-13 lat). Pośpiech ten budzi wątpliwości, ponieważ w Stanach Zjednoczonych rusza właśnie proces przeciwko producentowi szczepionki - firmie Merck. Powodowie domagają się odszkodowania za poważne, a w niektórych przypadkach śmiertelne, skutki uboczne przypisywane szczepionce Gardasil 9, tej samej, którą zaleca prezydent Francji. Według nich działania niepożądane zostały umniejszone przez producenta, a korzyści ze szczepionki w zakresie ochrony przed różnymi nowotworami w następstwie STI (sexually transmitted infection) - wyolbrzymione.
HPV to najczęściej występująca choroba przenoszona drogą płciową. W ciągu swojego życia prawie 80% osób styka się z tym wirusem i według francuskiego HAS (Wyższa Rada Zdrowia) w około 90% przypadków infekcja wygasa w ciągu 24 miesięcy, bez żadnych konsekwencji zdrowotnych. Oczywiście, jeśli utrzymuje się, zmiana przedrakowa (dysplazja) może ewoluować w kierunku raka szyjki macicy - dotyczy to jednak jedynie 0,7% zakażeń, ryzyko jest więc niskie, a do rozwinięcia się nowotworu potrzeba około 30 lat. Szczepionka ma zatem wyjątkowo małe "okno możliwości" wykazania swojej skuteczności, a udowodniona obecność skutków ubocznych może bardzo szybko przechylić szalę z korzyści w stronę ryzyka.
W Polsce także od dawna słychać głosy, że szczepienia przeciwko HPV powinny być obowiązkowe i refundowane. W 2019 ówczesny Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział wprowadzenie programu refundacji szczepień przeciwko HPV, a ostatnio Minister Niedzielski oznajmił w tweecie: „1 czerwca ruszamy w Polsce z powszechnym, dobrowolnym i darmowym szczepieniem przeciw wirusowi #HPV dzieci w wieku 12 i 13 lat. Właśnie podpisałem obwieszczenie w tej sprawie. Więcej szczegółów o zasadach i przebiegu szczepień podamy już wkrótce - po zakupie szczepionek”. Tak jak w przypadku Covid Pan Minister zezwala na komentowanie tweedów tylko starannie wyselekcjonowanym apologetom jego decyzji – debata przecież jest niebezpieczna:
Bo nie wszyscy są entuzjastami tych szczepień. Jeden z głównych polskich krytyków szczepionek przeciwko HPV, dr med. Jacek Grzegorz Madej uważa, że „szczepionka ta, to największe oszustwo w historii medycyny XXI wieku, którą cały medyczny świat w sposób wyjątkowo naiwny zaakceptował”. Madej w liście otwartym do Ministra Niedzielskiego z grudnia 2021 w mocnych słowach punktuje oszustwo związane z programem szczepień, wzmacniane przez środki masowego przekazu, gdzie słyszymy same zachwyty nad rzekomą, cudowną skutecznością tych szczepień: „Do niedawna przekonywano społeczeństwo, że to Australia będzie pierwszym krajem, który wyeliminuje raka szyjki macicy dzięki szczepieniom p. HPV i stanie się tak za 10-15 lat, natomiast w ostatnim czasie, zaledwie po 3 latach możemy przeczytać i usłyszeć lawinowo pojawiające się rewelacje, że raka szyjki macicy w Australii dzisiaj już nie ma, że został wyeliminowany - mało tego, że w wielu innych krajach prowadzących szczepienia, tego raka już praktycznie nie ma. Były Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas czy konsultant wojewódzki z pediatrii profesor Teresa Jackowska w wielu wystąpieniach publicznych informują opinię publiczną, że w Australii, a także w Szwecji tak naprawdę tego raka już nie ma, że od momentu wprowadzenia szczepień ilość raków szyjki macicy zmalała tam o 90%. Ponadto, według Pani Profesor Jackowskiej od tamtej pory o 90 proc. zmniejszyły się zachorowania nie tylko na raka szyjki macicy, ale także na inne nowotwory zależne od wirusa HPV. O wiele dalej w swojej fantasmagorii posunęła się Pani profesor Szuster-Ciesielska, wykładowca akademicki Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Otóż, na wykładach informuje swoich studentów, że we wszystkich krajach prowadzących szczepienia anty HPV, a jest ich ponad sto, po 10 latach szczepień ilość raków szyjki macicy spadła o 85%. To nie jest biologiczna bzdura roku, to jest bzdura stulecia. Nie mogę inaczej określić takiego zachowania wykładowcy akademickiego, jak tylko praniem studenckich mózgów rodem z Korei Północnej i nie jestem w stanie pojąć, co może skłonić profesora Wyższej Uczelni, wykładowcę akademickiego do tak skandalicznych praktyk, aczkolwiek motywy nasuwają mi się same. Podobnie Pan profesor Robert Jach z Krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego, od samego początku związany finansowo z producentem szczepionki anty HPV, w ostatnim wywiadzie z 7 listopada, w Dzienniku Bałtyckim oświadczył wszem i wobec, że Australia i wiele innych krajów już wyeliminowało raka szyjki macicy, a wiele zredukowało jego ilość w znaczący sposób. Jednak do dzisiaj nie ma żadnych dowodów naukowych, ani oficjalnych danych statystycznych potwierdzających skuteczność szczepień anty HPV w zapobieganiu rakowi szyjki macicy: nie ma żadnych, oficjalnych danych statystycznych, ani innych dowodów naukowych, że gdziekolwiek na świecie, rak szyjki macicy czy inne nowotwory HPV zależne uległy redukcji dzięki szczepieniom anty-HPV. Owszem, są takie prognozy i tylko prognozy, ale badania i obserwacje naukowe nie zostały jeszcze zakończone. W czasopiśmie naukowym The Lancet, w 2018 roku opublikowano oficjalne stanowisko australijskich naukowców przedstawiające prognozowane ramy czasowe w których możliwe jest ograniczenie i wyeliminowanie raka szyjki macicy w tym kraju. Jak wynika z tego dokumentu, australijscy naukowcy zakładali, że w roku 2020 liczba przypadków raka szyjki macicy w Australii może spaść poniżej 6 przypadków na 100 000 kobiet, co będzie oznaczało, że nowotwór ten zostanie uznany za rzadki. Jednak na przełomie roku 2021/2022 liczba nowych przypadków wynosiła nieco ponad 7 na 100 tysięcy kobiet. Ale według medialnych wypowiedzi Pana Profesora Jacha raka szyjki macicy w Australii i wielu innych krajach już nie ma”.
Dr Madej dodaje: „nie mam żadnych wątpliwości, że szczepionka w dotychczasowej formie, to jak na razie najdelikatniej mówiąc największa ‘ściema’ w historii medycyny XXI wieku, którą cały medyczny świat w sposób wyjątkowo naiwny zaakceptował. Badania kliniczne na podstawie których zgłoszono szczepionkę do rejestracji trwały…. 17 miesięcy! Rak szyjki macicy rozwija się 20-30 lat, zmiany przedrakowe większego stopnia /CIN2+/ potrzebują około dekady, by się pojawić, a badania kliniczne trwały mniej niż 1,5 roku! Mało tego, w tym „badaniu” w grupie kobiet nieszczepionych, które otrzymały placebo w 21 przypadkach pojawiły się takie zmiany w tak krótkim okresie!”
To nie pierwszy raz, kiedy skuteczność szczepionki stała się przedmiotem kontrowersji po szczególnie pochlebnej prezentacji przez polityków i towarzystwa naukowe. Kilka z nich w 2019 roku we Francji wzięło udział w kampanii komunikacyjnej Apel 50. Proponowano w niej powszechne badania przesiewowe i szczepienia przeciwko HPV. Apel ten kreował dramatyczny obraz zagrożenia dla młodych ludzi i opowiadał się za „zwiększeniem zasięgu szczepień w populacjach, do których już są one skierowane, poprzez aktywne przywracanie prawdy naukowej, a tym samym zaufania do tych aktywnych i bardzo dobrze tolerowanych szczepionek”. Opinii tej nie podzielają dziś amerykańscy powodowie w sprawie przeciwko firmie Merck. Po przestudiowaniu 48 akt ofiar sędzia stwierdził jednorodność problemów zdrowotnych zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. We Francji na Apel 50 odpowiedziało około piętnastu pracowników służby zdrowia. Przypomnieli oni stan nauki, etykę medyczną i zasadę ostrożności w odniesieniu do tego szczepienia. Cytowany w artykule w Paris Match z 30 kwietnia 2019 roku, podpisanym przez dziennikarkę Vanessę Boy-Landry, farmaceuta szpitalny i prawnik Amine Umlil – dzisiaj prześladowany przez rząd francuski za swoją krytykę pogwałcenia zasady wolnej i świadomej zgody w przypadku szczepień p. Covid-19 - stwierdził wówczas: „Komunikacja Apel 50 nie była obiektywna i wprowadzała w błąd. Nie przedstawiała ryzyka w perspektywie oczekiwanych korzyści i nie wspominała o możliwych niepewnościach, zgodnie z wymogami Kodeksu Zdrowia Publicznego i zasadami komunikacji przywołanymi w 2018 roku przez Agencję Leków. Lekarze energicznie sprzeciwiali się również naiwnej wizji szczepionki przedstawianej jako „cudowne rozwiązanie problemu”. Według nich Apel 50 był jedynie „operacją lobbingową”. W innym artykule opublikowanym przez Paris Match 11 stycznia 2019 roku, Vanessa Boy-Landry przeprowadziła wywiad z Catherine Riva, dziennikarką śledczą i założycielką kolektywu Re-check, specjalizującego się w przeprowadzaniu śledztw dotyczących zdrowia publicznego. Ta ostatnia oświadczyła: „Najlepsze dostępne dane wskazują, że szczepienie nie przyniesie oczekiwanego efektu. Wyniki badań klinicznych pokazują brak istotnej różnicy statystycznej co do skuteczności szczepionki pomiędzy zaszczepionymi dziewczynkami, które nie są nosicielkami wirusa HPV, a do których szczepionka jest skierowana, a dziewczynkami z grupy placebo. U zaszczepionych dziewczynek, chociaż nie tworzą się zmiany przedrakowe związane z HPV typu 16 i 18, to jednak nadal tworzy się ich tak samo dużo!”
Od 2006 roku szczepionce sprzyjali niemal wszyscy politycy na świecie. Mówiono, że lek zapobiegnie epidemii nowotworów wirusowych. Tylko, że takiej epidemii nie było, trzeba więc ją było stworzyć. Przed wprowadzeniem szczepionki Merck prowadził serię badań klinicznych w amerykańskich szpitalach. Po wstępnych pozytywnych wynikach zapowiedział dotarcie do wszystkich organizacji, polityków i urzędników mających wpływ na procesy decyzyjne związane ze szczepieniami. Rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę kampania reklamowa – rak szyjki macicy stał się wrogiem numer 1 w USA i za granicą, a przekaz był taki, że jedynie Gardasil może powstrzymać pandemię choroby: „Z każdą zaszczepioną osobą maleje liczba ofiar. Dzięki szczepionce twoja córka nie umrze”. Na uwagi, że hasła są niestosowne Merck odpowiadał : FEAR SELLS – strach napędza sprzedaż. Jeśli matki będą się bały, zaszczepią córki. Stało się jasne, że dla Merck ważniejszy stał się potencjalny zysk i zadowolenie udziałowców i akcjonariuszy niż ochrona zdrowia. Celem lobbystów Mercka stali się politycy. W 2007 r Gubernator Teksasu Rick Perry ustawą federalną nakazał obowiązkowe szczepienie wszystkich młodych kobiet od 12 roku życia. Polityk w świetle kamer ogłaszał, że w końcu mamy szczepionkę, która pozwoli nam na pokonanie raka. Perry otrzymywał duże sumy z firm powiązanych z Merckiem, jego szef sztabu został lobbystą firmy. W kilka tygodni politycy na całym świecie zaczęli walczyć o masowe szczepienia przeciwko rakowi szyjki macicy. W Europie powszechnym stało się promowanie szczepionki przez parlamentarzystów, jeszcze przed dopuszczeniem produktu przez EMA. Po uzyskaniu autoryzcji, Francja włączyła szczepienia do programu przeciwnowotworowego, co ogłosił ówczesny prezydent Holland. Hiszpania zarządziła powszechne szczepienia młodych mimo, że kraj ten był najmniej dotknięty problemem. We Francji pojawiły się jednak doniesienia o reakcjach niepożądanych. Młode dziewczęta zaczęły mieć zaniki miesiączki, objawy menopauzy, autoimmunologiczne zapalenie jajników oraz zmiany, przeciwko którym szczepionka miała zapobiegać czyli nadżerkę. Pojawiły się sygnały o występowaniu stwardnienia rozsianego, zatorowości płucnej, zapalenia trzustki a także zgonów. Posypały się pozwy. Od momentu wprowadzenia Gardasilu na rynek tysiące nastolatków i dorosłych zgłosiło poważne i upośledzające skutki uboczne po otrzymaniu szczepionki przeciwko HPV. Najczęstszym skutkiem ubocznym jest zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (POTS). Gardasil został zatwierdzony przez FDA w ciągu zaledwie sześciu miesięcy. Nawet jeden z głównych badaczy prób klinicznych Gardasilu (badania na ludziach, które poprzedzają zatwierdzenie przez FDA) powiedział, że proces ten "przebiegł zbyt szybko". Naukowiec Peter C. Gøtzsche w swojej książce „Vaccines: Truth, Lies, and Controversy” zwrócił uwagę na niektóre niedociągnięcia w badaniach klinicznych szczepionek przeciwko HPV: „Wymogiem rejestracji leków jest przeprowadzenie randomizowanych badań, w których jedna grupa otrzymywała lek, a grupa kontrolna placebo lub nic. Pozwala to na ocenę zarówno korzyści, jak i szkodliwości leków. Od dziesięcioleci prowadzę badania nad lekami niebędącymi szczepionkami i byłem zszokowany, gdy dzięki pracy nad szczepionkami przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) dowiedziałem się, że wymagania prawne są znacznie mniejsze w przypadku szczepionek. Prawie wszystkie badania nad szczepionkami przeciwko HPV mają grupę kontrolną otrzymującą szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby lub silnie immunogenny adiuwant, co uniemożliwia stwierdzenie szkodliwości szczepionek przeciwko HPV”.
W USA firma prawnicza Baum Hedlund Aristei & Goldman reprezentuje osoby, które doznały uszczerbku na zdrowiu w wyniku podania szczepionki przeciwko HPV. Twierdzi, że nawet jeżeli skutki uboczne Gardasilu wystąpiły po wielu latach od wstrzyknięcia, można mieć prawo do roszczeń.
Lista możliwych skutków ubocznych obejmuje zgon, zaburzenia autoimmunologiczne, zespół przewlekłego zmęczenia, przewlekłe zespoły bólowe, idiopatyczną plamicę małopłytkową (ITP), toczeń, zaburzenia ruchu, zaburzenia neurologiczne, zaburzenia układu rozrodczego, w tym przedwczesną niewydolność jajników.
W pozwach dotyczących szczepionki Gardasil zarzuca się między innymi, że Merck nie ujawnił ważnych informacji dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności Gardasilu, nie przeprowadził niezbędnych naukowych i medycznych badań i analiz dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i potrzeby stosowania szczepionki Gardasil, jak wymagają tego przepisy FDA, wprowadził konsumentów w błąd, wykorzystując ich strach przed rakiem oraz wielokrotnie stwierdzając, reprezentując, nakłaniając i sugerując, że dziewczęta i młode kobiety muszą przyjmować szczepionkę Gardasil, aby zapobiec rakowi szyjki macicy.
Dr Dalbergue, lekarz który pracował dla firmy Merck powiedział w 2014 roku: „Podejrzewam, że Gardasil stanie się największym skandalem medycznym wszechczasów, ponieważ w pewnym momencie (...) dowody zsumują się i pokażą, że ta szczepionka (...) nie ma absolutnie żadnego wpływu na raka szyjki macicy i że wszystkie bardzo liczne działania niepożądane, które niszczą życie, a nawet zabijają, nie służą żadnemu innemu celowi niż generowanie zysków dla producentów” .
Poniżej jedna z historii ofiar szczepionki, która miała ratować życie – trudno oprzeć się wrażeniu, historia powtarza się na naszych oczach:
Nazywam się Christina Richelle Tarsell, ale ludzie mówią do mnie Chris. W listopadzie 2007 roku obchodziłam 21. urodziny; nie doczekałam 22. Nagle i w niewytłumaczalny sposób zmarłam w łóżku w czerwcu 2008 roku. W raporcie z autopsji stwierdzono, że przyczyna mojej śmierci jest nieokreślona. Moja rodzina chciała wiedzieć, co się ze mną stało i przy pomocy adwokata Marka Sadaki podjęła szeroko zakrojone śledztwo. Światowej klasy eksperci w dziedzinie immunologii, dr Yehuda Shoenfeld oraz kardiologii i elektrofizjologii, dr Michael Eldar ustalili, że zmarłam z powodu arytmii wywołanej reakcją autoimmunologiczną na szczepionkę przeciwko HPV Gardasil, którą otrzymałam zaledwie kilka dni przed śmiercią. Co niewiarygodne, zgodnie z prawem, producenci szczepionek, tacy jak Merck, nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za obrażenia i zgony spowodowane przez ich szczepionki. Jedynym wyjściem dla mojej rodziny było wniesienie pozwu do Sekretarza Zdrowia i Usług Społecznych, aby pociągnąć ich do odpowiedzialności. Po 8 długich latach rząd w końcu przyznał, że udowodniliśmy, że Gardasil spowodował moją śmierć. Jest to precedensowa sprawa. Jestem głęboko wdzięczna wszystkim, którzy kierując się prawdą i wyższą świadomością, nie pozwolili, aby moja śmierć została uznana za "przypadek".
Na YouTube jest ponad 3000 filmów, w których dziewczęta i kobiety opowiadają swoje historie problemach związanych z przyjęciem Gardasilu. Wiele z tych historii zostało opisanych na stronie www.SaneVax.org. Niestety, liczba ofiar i ich historii wciąż rośnie.
W przypadku ofiar szczepień na Covid YouTube przyjął inną strategię - historie te są dezinformacją a filmy usuwane są z powodu „naruszania zasad społecznościowych”.
Merck zarabia na Gardasilu 1,7 mdl dolarów rocznie i planuje w 2023 roku podwoić produkcję.
Źródła :
https://www.scirp.org/journal/paperinformation.aspx?paperid=80023
https://www.thelancet.com/journals/lanpub/article/PIIS2468-2667(18)30183-X/fulltext)
https://www.wisnerbaum.com/prescription-drugs/gardasil-lawsuit/
https://www.gardasilhpvtruths.com/
https://kolposkopia.com/gardasil-9-czyli-9-lat-diabli-wzieli/
https://www.texastribune.org/2011/08/15/facing-new-scrutiny-perry-walks-back-hpv-decision/
https://www.merck.com/news/merck-announces-second-quarter-2022-financial-results/